Mieszkam w … Najbardziej w nim lubię…
Mieszkam w Berlinie. Co w nim najbardziej lubię… No cóż, to Berlin!
I live in … The thing that I like about it most is…
I live in Berlin. What I like about it is… Well, it’s Berlin!
Najlepszy najgorszy pomysł to (pomysł, który okazał się zły ale obrócił się w coś dobrego. Innymi słowy porażka, która okazała się dobra):
Ah jest ich bardzo dużo! To jeden z moich własnych postulatów, również kiedy uczę: Nigdy nie bój się robić głupich rzeczy (w kontekście projektowania). Nigdy nie bądź zbyt onieśmielony lub onieśmielona, by spróbować rzeczy, które mogą okazać się zawstydzające. Może będą, no i co z tego? Śmiej się z tego. Istnieje duża szansa, że głupie pomysły obrócą się w genialne, albo chociaż „smakowite”. Istnieje bardzo cieńka granica między głupkowatym a genialnym. Odwagi! Opuść swoją strefę komfortu.
The best-worst idea was…
Oh, there’s a lot! It is actually one of my teaching design premises: “Never be afraid of doing silly things” (design-wise). Never be too shy to try out things that might turn out to be embarrassing. Maybe they are, and so what? Laugh about it. There is a high chance that silly ideas will turn out to be genius, and just spicy. There is a very thin line between what’s goofy and brilliant. Be brave, step out of your comfort zone.
Projektowanie jest trudne bo (a może nie jest?)
Żeby tworzyć przekonujące projektowanie trzeba być konsekwentnym. Z drugiej strony, oszukuj jak się da! Tylko nie daj się złapać 😉
Design is difficult because… (or maybe it is not?)
You have to be super consequent to create a convincing design. On the other hand, you have to cheat like hell. Just don’t get caught on cheating 😉
Najlepsze śniadanie?
Zbyt późno na śniadanie, wolę lunch na plaży.
Best breakfast is…
Too late for having breakfast, I’d rather choose lunch on the beach.